Wakacje to zazwyczaj niezwykle intensywny czas, który jest wyzwaniem dla naszego zdrowia. Organizm musi mniej lub bardziej dzielnie, znosić nasze wakacyjne (nie tylko żywieniowe) grzeszki. Na urlopie chętniej korzystamy z niezdrowych przekąsek i to w dużych ilościach, częściej sięgamy po alkohol, do tego chciwie łapiemy promienie słońca, które niestety mogą mieć zgubny wpływ na nasze zdrowie.
Kiedy lato dobiega końca, okazuje się, że coś jest nie tak… Przecież jeszcze przed chwilą odpoczywaliśmy na plaży a już zaczynamy odczuwać zmęczenie i inne przykre dolegliwości, np. te ze strony układu pokarmowego. Na wadze pojawiają się dodatkowe kilogramy, opalenizna przestaje cieszyć, kiedy zauważamy przesuszoną, wymęczoną słońcem skórę, nasze zdrowie cierpi. Nagle dostrzegamy, że nie rozpieszczaliśmy naszego organizmu za nadto i chyba znowu zapomnieliśmy czym jest umiar…
W takiej sytuacji warto dać mu odpocząć:
– wspomagając organizm lżejszą i zdrowszą dietą, która pozwoli na jego prawidłowe odżywienie zamiast go obciążać
– regulując pory spożywania posiłków
– zapominając o smażonych potrawach, słodkich przekąskach i alkoholu chociaż na pewien czas
– wprowadzając do diety więcej warzyw i owoców
– pamiętając o odpowiednim nawodnieniu
Witaminowe bomby – koktajlowy detoks
Świetnym rozwiązaniem jest wprowadzenie do diety bomb witaminowych w postaci odżywczych i nawadniających koktajli i smoothies np. w porze drugiego śniadania, dzięki którym w prosty i smaczny sposób dostarczymy organizmowi wiele zdrowych składników w tym antyoksydantów czyli substancji, które działają jak „wymiatacze” wolnych rodników a tym samym przeciwdziałają powstawaniu chorób m.in. nowotworów. Najkorzystniejsze dla zdrowia, będzie unikanie monotonii i różnicowanie komponentów, z których tworzymy koktajl, tak aby każdego dnia czerpać z niego jak największe bogactwo naturalnych składników pozytywnie wpływających na nasze zdrowie. Nie zapominajmy jednak, że owoce i warzywa również mają kalorie, szczególnie kiedy połączymy je z wieloma dodatkami, w związku z czym również w tym przypadku nie należy zapominać o umiarze.
Zielone potwory – idealny sposób na odżywienie i odciążenie organizmu po wakacjach
Zielone potwory to owocowe i warzywne koktajle, które cieszą się coraz większą popularnością. Swoją nazwę „Green monsters” zawdzięczają bardzo intensywnej zielonej barwie i wysokiej zawartości składników odżywczych. Smakują potwornie…. Smacznie! Te prawdziwe zdrowe potwory, oprócz całej gamy witamin zawierają również dużo żelaza, magnezu oraz potasu i wapnia a także kwas foliowy. Dodatkowo w zielonych warzywach i owocach znajdziemy chlorofil, często także indol i luteinę, dzięki czemu mają działanie oczyszczające, przeciwdziałają nowotworom, problemom ze wzrokiem oraz zwiększają odporność a także wpływają na naszą urodę, poprzez działanie odżywcze i przeciwstarzeniowe. Wysoka zawartość błonnika pomaga usprawnić i uregulować pracę przewodu pokarmowego, sprzyja także redukcji masy ciała. Niewątpliwie warto po nie sięgać, w szczególności po wakacyjnych dyspensach. Możesz przygotować je ze świeżych sezonowych owoców. Jeżeli masz ochotę na wersję orzeźwiającą, zmiksuj je z kostkami lodu, lub użyj mrożonych owoców z dodatkiem mięty. Najlepiej smakują świeżo przygotowane, lub po krótkim schłodzeniu. Dzisiaj podpowiadamy jak przygotować, niektóre z nich.
No to zaczynamy – zielone potwory w 6 krokach:
1. Skąd brać zieleń?
Do wyboru masz całkiem sporo możliwości: natka pietruszki, seler naciowy, koperek, kolendra, szpinak, rukola, roszponka, jarmuż, rzeżucha, różnego rodzaju kiełki, sałata, kapusta, bazylia, mięta, pokrzywa, melisa to tylko niektóre z nich.
2. Co dalej?
Bazę już masz, teraz dodaj do koktajlu ulubione owoce, w połączeniu z zielonymi składnikami bardzo dobrze smakują np.
Banan, jabłko, gruszka, ananas, brzoskwinie, mango, melon, truskawki, maliny, jagody, borówki, porzeczki, cytrusy, granat, mango oraz awokado.
3. Rozcieńczamy:
Aby upłynnić konsystencję koktajlu możesz dodać, któryś z wymienionych składników: wodę, wodę gazowaną, wodę kokosową, mleko, mleka roślinne, jogurt albo świeżo wyciskany sok owocowy np. pomarańczowy, świetnie sprawdzi się także chłodny napar z zielonej herbaty bądź ziół. Pamiętaj, że nierozcieńczone koktajle będą dość gęste (w zależności od zastosowanych składników).
4. Doprawiamy:
Dodaj do koktajlu trochę mięty lub innych ziół, możesz także doprawić go imbirem, szczyptą cynamonu, kardamonu, kurkumy a nawet chili, dla osłody (jeżeli potrzebujesz) użyj odrobinę miodu, syropu klonowego lub syropu z agawy.
5. A może by tak dodatki?
Aby koktajl był bardziej pożywny i dostarczał jeszcze więcej dobroczynnych składników odżywczych, możesz dodać do niego: pestki słonecznika lub dyni, nasiona chia, siemię lniane, sezam, wiórki kokosowe, mak, nasiona konopi, orzechy, jagody goji, żurawinę, olej lniany, z pestek winogron lub olej kokosowy, dodatkowo możesz pokusić się o inne dodatki np. modne i zdrowe superfoods.
Uwaga: powyższe dodatki możesz stosować zamiennie i w różnych połączeniach, nie zapominaj jednak o dodatku odrobiny tłuszczu (np. awokado, orzechy i nasiona lub kilka kropel oleju) do każdego koktajlu, aby umożliwić właściwe przyswajanie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach ( A, D, E , K )
6. Eksperymentujemy:
Łącz smaki wedle własnych upodobań, może znajdziesz swój autorski pomysł na green monstera, który zachwyci smakiem Ciebie i Twoich najbliższych.
Jeśli nie lubisz eksperymentów mamy dla Ciebie kilka przepisów na zielone koktajle, sprawdź naszą zdrową siódemkę
Autor: Katarzyna Klimek, dietetyk kliniczny
FIT UP CLINIC, www.fitupclinic.pl
