W tym roku, z 1-procenta Waszych podatków otrzymaliśmy 1 575 728,17 zł! Dziękujemy!
Gdy jesteśmy zdrowi wydaje nam się, że „show” – nasze życie – będzie przebiegać, tak jak sobie zaplanujemy. Tymczasem każdy z nas może usłyszeć diagnozę, która w jednej chwili zrzuci ze sceny. Wtedy najważniejsze jest mieć wokół siebie ludzi, którzy nas złapią, będą wspierać na każdym etapie terapii i wreszcie, którzy pomogą stanąć nam o własnych siłach.
W historiach naszych Podopiecznych bardzo często pojawia się zaskoczenie diagnozą, zagubienie i lęk, a w kolejnych etapach diagnostyki i leczenia ogromna wdzięczność dla tych, którzy wspierali chorego w drodze przez raka. Nie zawsze są to najbliżsi, często pojawiają się nowi znajomi, którzy podają rękę i dają siłę do robienia kolejnych kroków ku zdrowiu lub opiekunowie z Rak’n’Rolla.
Bardzo dziękuję Fundacji Rak’n’Roll. Jesteście niezwykle pomocni, skrupulatni i po prostu wspaniali. Wasza praca jest niezwykle potrzebna, ponieważ daje nie tylko nadzieję, ale także wewnętrzny spokój. Paczki i prezenty od Was dawały mi wiele radości w tym niezwykle trudnym dla mnie okresie. Nie zdarzyło się bym musiała martwić się o kolejną dawkę leku, co jest w takiej sytuacji niezwykle ważne. Wasza praca jest zapewne bardzo ciężka, jednak mam nadzieję, że daje też wiele satysfakcji, zwłaszcza, gdy podopieczny (tak jak ja) kończy leczenie z pozytywnym skutkiem.
Iwona, była Podopieczna Programu Łeb do Słońca!
W 2020 roku pomogliśmy 91 Podopiecznym w zebraniu 2 911 762,86 zł. Dopilnowaliśmy, by proces leczenia każdego z nich przebiegł zgodnie z planem. 43 kobiety wsparliśmy w procesie rekonstrukcji piersi po mastektomii. Dzięki Waszemu wsparciu, zespół Programu „Łeb do Słońca!” będzie mógł otoczyć opieką kolejne osoby w potrzebie.
Bardzo się cieszę, że dołączyłam do tej grupy, bo byłam załamana po zakończonym leczeniu. Jeszcze zdarzają mi się stany depresyjne i bardzo boję się nawrotu choroby, ale jest znaczna poprawa w porównaniu do stanu sprzed kilku miesięcy. Te spotkania są dla mnie trochę nauką jak znowu żyć (a nie tylko przetrwać) oraz jak radzić sobie z myślami, które działają destrukcyjnie. Naprawdę polecam każdej osobie, która się zastanawia nad uczestnictwem.
Alicja, Podopieczna Programu iPoRaku
W zeszłorocznej edycji Programu iPoRaku wzięło udział 76 osób. Dzięki pracy, spotkaniom i wymianie wspólnych doświadczeń ruszyli w życie po chorobie. Kolejna edycja przed nami. Już dziś mamy komplet uczestników w pięciu miastach i w grupie on-line 🙂
W momencie, kiedy miałam już diagnozę, wiedziałam co mi jest, zaczął we mnie taki spokój wstępować. Że będzie jakiś plan i tak dalej. Małgosia [Małgorzata Ciszewska-Korona, psychoonkolog] pomogła mi w tym bardzo. Helenka urodziła się miesiąc przed terminem, a trzy tygodnie po porodzie ja zaczęłam leczenie a mój mąż zaczął macierzyńsko-tacierzyński, objął wszystkie możliwe role. Pierwsze o czym myślałam i przy diagnozie, i przy leczeniu, to moje córki. Mam też świadomość, że Helena uratowała mi życie i w ten sposób na nią patrzę.Jestem półtora roku po leczeniu, ostatnio mi profesor powiedział, ze ‘można uważać się za osobę zdrową”, więc mu odpowiedziałam, ze uważam się na tyle, że ostatnio zapomniałam się zapisać na wizytę. Jest lepiej 😊
Joanna, Boska Matka
W zeszłym roku, w Programie Boskie Matki zaopiekowaliśmy się 15 chorymi przyszłymi mamami. Edukowaliśmy też lekarzy. Ponad 300 ginekologów położników poznało tajniki badania USG piersi u kobiet ciężarnych i karmiących podczas webinarów Boskie USG. W tym roku, dzięki Waszemu wsparciu, będziemy mogli dalej otaczać opieką kobiety w ciąży chore na raka. Planujemy też otwarcie oddziału dla Boskich Mam, gdzie każda z nich będzie mogła otrzymać wsparcie.
Wasze wsparcie pomoże nam zrobić jeszcze więcej! Wypełnić wiele potrzeb, wynikających z luk w systemie: służyć wsparciem psychoonkologa dla chorych i ich bliskich, przekazać kolejne peruki osobom w trakcie leczenia, zorganizować warsztaty i wydarzenia sportowe dla osób w trakcie i po chorobie. Będziemy też mogli dalej pracować nad nowoczesną profilaktyką – szerzyć wiedzę o utrudnianiu życia rakowi, poznaniu czynników ryzyka i podejmowania zdrowych wyborów.
Dziękujemy i działamy dalej, aby nasi Podopieczni dostali wsparcie, którego potrzebują, mogli leczyć się godnie, żyć dobrze i z radością pomimo raka <3
Nie ma Rak’n’Rolla bez Was!
