Gdy usłyszałam diagnozę — nowotwór piersi potrójnie negatywny, mój świat się zawalił…
Nie przypuszczałam, że tak groźna choroba może mnie dopaść, gdy karmiłam piersią.
Mam 33 lata, jestem mamą dwójki maluchów w wieku 2 i 4 lata, zarządzam biurem dużej firmy budowlanej, lubię podróżować i aktywnie spędzać czas. Kocham życie i chciałabym kiedyś zobaczyć swoje wnuki. Czuję, że mam jeszcze tyle do zrobienia i doświadczenia!
Wszystkimi możliwymi siłami walczę o swoje zdrowie i życie. Przyjmuję leki, suplementy, chodzę na rehabilitację. To wiąże się z kosztami, które przekraczają możliwości finansowe mojej rodziny. Dlatego zwracam się do Was z prośbą o wsparcie mojej zbiórki oraz przekazanie 1,5% podatku.
Jestem pełna nadziei, że z Waszą pomocą uda się odjąć część trosk związanych z chorobą i procesem zdrowienia.
Bardzo dziękuję za Wasze wsparcie.