Cześć, mam na imię Karina, mam 39 lat. Uwielbiam słońce, jazdę na rowerze, aktywne spędzanie czasu w naturze i dobre książki. Od 2018 roku moje życie zmieniło się mocno przez diagnozę raka piersi (inwazyjny śluzowy).
Podczas leczenia przeszłam operację w poznańskim szpitalu, podczas której usunięto mi lewą pierś i wszystkie węzły chłonne lewej ręki. Po operacji czekało mnie wyczerpujące leczenie: sześciomiesięczna chemioterapia, a następnie terapia hormonalna. Ze względu na możliwość konieczności radioterapii, implant nie został od razu założony. Te lata walki o zdrowie były dla mnie bardzo trudne zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
Przez kilka kolejnych lat odkładałam decyzję o rekonstrukcji, próbując dojść do siebie. W końcu podjęłam ten krok, jednak okazało się, że symetryzacja drugiej piersi nie będzie możliwa w ramach refundacji NFZ.
Chciałabym prosić Was o wsparcie, abym mogła zebrać środki na symetryzację. Jest to dla mnie niezwykle ważne – zarówno pod kątem zdrowia psychicznego, jak i codziennego komfortu życia. Niestety, nie kwalifikuję się obecnie do podwójnej mastektomii. Wierzę jednak, że symetryzacja pozwoli mi domknąć ten fragment mojego życia i da większy komfort.
Każda wpłata, każde udostępnienie tej zbiórki, każde dobre słowo są dla mnie ogromnym wsparciem. Z całego serca dziękuję Wam za pomoc i życzliwość. Dzięki Wam mam szansę odzyskać równowagę i pewność siebie.
Z wdzięcznością
Karina