Malwina Podlewska

Lek nierefundowany Abemacyklib, konsultacje specjalistyczne, dojazdy do placówek medycznych

123 104,80 zł
76%
160 000,00 zł
Kwota wsparcia
Historia

Nowotwór wkradł się w moje życie niespodziewanie. Wkradł się po cichu, nieproszony. Sielanka nagle się skończyła, moje poukładane życie legło w gruzach. Pojawiły się łzy i powracające jak bumerang pytanie, dlaczego padło akurat na mnie? 

Mimo początkowego dramatu wiedziałam, że jestem zmotywowana i silna oraz że muszę wygrać tę walkę. Mam dla kogo żyć. Chciałabym wraz z mężem wychować moją córkę na dobrego i mądrego człowieka. 

Coś niepokojącego wyczułam w piersi w kwietniu. Po badaniu USG lekarz zlecił niezwłocznie udać się do chirurga onkologa. Zaczęło się. Szybko wyrobiona karta Dilo, badania, biopsja i wynik – nowotwór złośliwy piersi z przerzutami do węzłów chłonnych.  

Czekała mnie długa i mozolna walka. Zaczęłam od chemioterapii. Bywały dni, że ciężko było mi wstać z łóżka. Ból kości był czasem tak okropny, że nocami wyłam w poduszkę byle tylko córka tego nie widziała. Wiedziałam, że muszę dla niej to wytrzymać. Dla niej i rodziny, bo tylko oni tak naprawdę wiedzieli, ile cierpienia mnie to kosztowało.  

Gdy odzyskałam siły po chemioterapii, przyszedł czas na operację. Lekarze nie mieli wątpliwości – radykalna mastektomia i usuniecie węzłów. Z racji dużego zaawansowania choroby, operacja była bez rekonstrukcji.  

W międzyczasie odebrałam wyniki badań genetycznych. Wyszła mutacja, która wymusza usunięcie jajników oraz drugiej piersi. To kolejna operacja i kolejne cierpienie, ale wiem, że muszę to zrobić dla moich bliskich. Obecnie jestem po radioterapii. Skutki leczenia odczuwam do dziś – ręka po usunięciu węzłów nie jest do końca sprawna. Często podstawowe czynności wiążą się z bólem i skutkują obrzękiem limfatycznym.  

Liczyłam, że po leczeniu będę mogła wrócić do normalnego życia. Na chwilę obecną to niemożliwe. Jest duże prawdopodobieństwo, że rak wróci. Pojawiło się światełko w tunelu – aby zapobiec nawrotowi lekarze zaproponowali nierefundowany lek Abemacyklib. Koszt miesięcznej kuracji wynosi około 7 tysięcy złotych. Musze go brać przez dwa lata. Nawet z pomocą rodziny i przyjaciół nie mam takich środków. Stąd moja ogromna prośba do Was: proszę o wsparcie finansowe, abym mogła kontynuować leczenie, które daje mi szanse na życie.  

Bez Waszej pomocy nie dam rady. 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za okazane serce.  

Malwina 

 

Wpłat można dokonywać na subkonto podopiecznego:
Fundacja Rak’n’Roll. Wygraj Życie!
PL44 1600 1462 1893 9704 1000 0299
z dopiskiem:
„dla Malwiny Podlewskiej”
Dane do przelewów z zagranicy:
Fundacja Rak’n’Roll. Wygraj Życie!
IBAN:
PL44 1600 1462 1893 9704 1000 0299
BIC:
PPABPLPK
z dopiskiem:
„dla Malwiny Podlewskiej”
Wsparcie Podopiecznego przez PayU lub PayPal jest odzwierciedlane na pasku postępu zbiórki w codziennych aktualizacjach. Jeśli wybierzesz przelew tradycyjny, Twoja wpłata zostanie odzwierciedlona na pasku w przeciągu 2 dni roboczych.
12.11.2024
6 071,55 zł
Leczenie nierefundowane, Inne
02.10.2024
6 070,87 zł
Leczenie nierefundowane, Inne
17.09.2024
6 072,23 zł
Leczenie nierefundowane, Inne
Fundacja
Rak’n’Roll. Wygraj Życie!
Al. Wilanowska 313A
02-665 Warszawa
NIP: 9512296994
zobacz na mapie
22 841 27 47
biuro@raknroll.pl
BNP PARIBAS:
39 1600 1462 1893 9704 1000 0001
KRS 0000338803
zbieraj na Facebooku
Rak'n'Roll @ Facebook
Rak'n'Roll @ Instagram
Rak'n'Roll @ Twitter
Rak'n'Roll @ LinkedIn
Sklep Rak'n'Roll